na Maderze odetchniecie wspaniałym, oceanicznym powietrzem, będziecie spacerować krętymi ścieżkami wzdłuż szumiących levad i smakować Ponchę, zagryzając pysznym, czosnkowym Bolo de Caco.
Dyrektor Zarządzający
Portugalska Madera wyrasta niczym ostry klif na środku oceanu. Zielona, bardzo górzysta, pełna kwiatów i zieleni oraz zapierających dech w piersiach klifów przez okrągły rok przyciąga turystów z całego świata. Bogactwa przyrody nie zniszczyła tutejsza, bardzo urokliwa zresztą, zabudowa -budowane na zboczach portowe miasteczka zdecydowanie cieszą oko. Na Maderze ciągle jest pod górkę, a plaż tutaj jak na lekarstwo. Czy to oznacza, że wakacje na wyspie to nietrafiony pomysł? Wręcz przeciwnie. Tutaj szkoda czasu na plażowanie!
Widoki niemal rodem z Nowej Zelandii – ostre klify i gołe skały targane silnym wiatrem, o które rozbijają się niezliczone fale oceanu. Jedno z najlepszych miejsc na Maderze, konieczne na każdej bucket list.
Spacer po malowniczym Funchal to obowiązek każdego turysty. My polecamy dodatkowo targ z owocami (co powiecie na ananasobanana, jabłko budyniowe czy marakuje truskawkowe?), wieczór przy fado w jednej z wąskich uliczek i wieczorny spacer po oświetlonym mieście.
Cabo Girao uznawany jest za drugi najwyższy klif w Europie – szklana półka zawieszona na wysokości prawie 600 metrów nad oceanem rzeczywiście robi niesamowite wrażenie. Niejeden odmówił wstąpienia na podest 😉
Malownicza przełęcz Encumeada i trasy wzdłuż lewad nieodmiennie przywodzą nam na myśl scenerie z Jurasic Park – jest górzyście, zielono i dziewiczo. Znajdziemy tutaj wymarzone trasy piesze i rowerowe dla każdego, o różnej długości i stopniu zaawansowania.
Na Maderze jest jedno z najniebezpieczniejszych lotnisk w Europie? Lądują tutaj tylko najlepsi piloci, którym niestraszna jest krótka płyta lotniska, położona pomiędzy wysoką górą a oceanem.
Spotykamy się na lotnisku w Warszawie i wyruszamy w podróż ku Maderze – zwanej Perłą Atlantyku.
Przelot do Funchal.
Po przylocie zostaniemy przywitani na lotnisku oraz udamy się prywatnym transferem do hotelu, gdzie czekał będzie na nas powitalny drink! A może już w autobusie otworzymy pierwszą butelkę słynnej Madery? – wzmocnionego wina bardzo podobnego do znanego Porto 🙂
Czas wolny na odpoczynek po przelocie i korzystanie z All Inclusive. Wieczorem wczujemy się kulinarnie w lokalny klimat – czeka nas Maderańska Noc! Spróbujemy typowego lokalnego specjału – Espetady – rodzaju szaszłyka z mięsa wołowego, natartego ziołami i pieczonego na wolnym ogniu na aromatycznym szpikulcu wykonanym z drzewa laurowego. Oczywiście w menu także inne atrakcje, a wszystko to przy akompaniamencie lokalnej grupy folklorystycznej!
Wieczorem czas wolny.
Najlepszym miejscem, od którego moglibyśmy zacząć poznawanie Madery, jest jej stolica – Funchal! Zwiedzimy stare miasto, dzielnicę knajpek i artystów, a także pachnący i pełen lokalnych specjałów market.
Następnie udamy się kolejką na wzgórze Monte – słynące z przepięknego ogrodu botanicznego i pięknego widoku na miasto. Podróż powrotna odbędzie się w wielkim i tradycyjnym stylu – na drewnianych saniach prowadzonych przez dwóch „carreiros”.
Po powrocie do hotelu czas wolny na korzystanie z opcji All Inclusive.
Dzisiaj czeka na nieco błogiego relaksu. Wypływamy w morze, na pokładzie katamaranu, w relaksujący rejs wzdłuż południowych wybrzeży Madery. Oprócz podziwiania przepięknych krajobrazów wyspy od strony oceanu, wielce prawdopodobne jest, że zaobserwujemy delfiny i wieloryby (Madera była jednym z ostatnich przyczółków wielorybnictwa w Europie!). Na pokładzie katamaranu zjemy lunch, a gdy pogoda pozwoli, być może nawet podniesiemy żagle pod czujnym okiem profesjonalnej załogi.
Resztę dnia spędzimy pewnie nad hotelowym basenem popijając pyszne drinki!
Tego dnia ruszamy w całodniową wyprawę na północ wyspy. Napijemy się tradycyjnej „ponchy” – drinka na bazie alkoholu z trzciny cukrowej, miodu, cukru, cytryny i owoców – w niewielkiej wiosce rybackiej. Wjedziemy na Paul de Serra – niezwykły płaskowyż, jedyne płaskie miejsce na wyspie, gdzie drogi są proste, rośnie trawa a krowy pasą się ponad chmurami. Odwiedzimy Porto Moniz, gdzie zobaczymy słynne, wyryte z lawy, naturalne baseny morskie, a także, w drodze powrotnej, wespniemy się na przełęcz Encumeada, skąd w pogodne dni rozciąga się widok na obie części wyspy.
Wieczorem czas wolny.
Na ten dzień przygotowaliśmy trochę adrenaliny. Będziemy zwiedzać wyspę z pokładów dwuosobowych „buggy”. Pojazdy wjadą niemal wszędzie (będziemy poruszać się głównie poza drogami), więc wespniemy się na niemal 600 metrowy (7 w Europie) klif Cabo Girao czy wjedziemy w głąb winnic, gdzie uprawiane są winorośla do produkcji Madery i innych trunków. Atrakcji będzie wiele!
Po powrocie ho hotelu czas ochłonąć i napić się czegoś dobrego 🙂
Lewady to kanały irygacyjne, które zostały wybudowane w XVI w. dla nawodnienia upraw owoców, trzciny cukrowej i bananowców, znajdujących się na południu wyspy, chłodniejszą wodą z północy. Charakterystyczna dla lewady jest ścieżka biegnąca wzdłuż kanału, pozwalająca na kontrolowanie go i zapewnienie drożności. Obecnie wiele z tych ścieżek jest trasami spacerowymi i atrakcją turystyczną, a cała Madera jest nimi poprzecinana w wielu miejscach.
To właśnie będziemy dziś robić, wybierzemy się spacer wzdłuż tych fantastycznych budowli. Będziemy podziwiać piękno dzikiej natury, lasy, uprawy, niewielkie wioski, a także ludzi pracujących na swojej ziemi – a nie jest to łatwe w tak górzystym terenie.
Po powrocie do hotelu czas wolny na odpoczynek i kąpiele w basenie.
Słyszeliście o coasteeringu? Nie? No to przekonamy się jak fantastyczny jest to sposób na spędzenie wolnego czasu 🙂
Położony we wschodniej części Madery, Ponta de Sao Lourenco, rezerwat przyrody od 1982 roku, prezentuje niepowtarzalny krajobraz i bardzo różni się od reszty wyspy. Piękne formacje skalne, kilka endemicznych roślin i krystalicznie czyste wody oceanu – ten spot przedstawia idealne warunki do uprawiania coasteeringu.
Coasteering polega na zwiedzaniu wybrzeża morskiego poprzez spacery, pływanie, wspinaczkę i skoki – podsumowując – wszystko co robiliśmy jako dzieci, ale z odpowiednim wyposażeniem oraz z nadzorem przewodników 🙂 Jest to odpowiednia zabawa dla wszystkich grup wiekowych, dla tych bardziej bojaźliwych i tych rządnych przygody, ponieważ dostosowujemy się do profilu każdej osoby. Podczas wycieczki czekają nas skoki z 1 do 10 metrów – wszystkie jednak opcjonalne 🙂
Po południu bawimy się w hotelu.
Tego dnia odpoczywamy w hotelu aż do popołudniowego przelotu. Kończymy naszą przygodę i wracamy do Polski.
Orlica Private & Incentive Travel 2016-2024